Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Sob 0:14, 08 Mar 2008 Temat postu: Z życia wzięte-czyli historie prawdziwe.. |
|
|
Właśnie wróciłam z hufca do domku. Chciałam się z Wami podzielić tą straszną historią. Gosia miała zbiórkę, a ja poszłam do hufca pogadać z Pacyną (jeden druh, co będzie GZ zakładał) o biwaku. Wychodzimy z hufca ok. 21:30 i co się okazuje? Że nie możemy zamknąć drzwi! Szarpiemy, szarpiemy i nic. Nagle się okazuje, żepo drugiej stronie ulicy, torchę dalej coś stanęło w ogniu i ewidentnie się pali. Nie wiedzieliśmy, co to i czy mamy dzwonić po straż pożarną, czy nie. Gosia poszła sprawdzić, ale jak wróciła, to już zgasło. Klucz nadal sobie tkwił w zamku. Dzwonimy do Strusia, że nie dajemy rady, a on coś o pół obrotach mówił, więc kombinuejmy. Nadal nic. Oczywiście już do nas z domu dzwonili, czemu nie wracamy. Szarpiemy, szarpiemy, a tu co? Jakieś wrzaski - gromada żuli śpiewająca "Zduńska Wola wygra, jak się nauczy grać, nasza Warta płynie (coś tam coś) Warta Sieradz!" zmierza w kierunku hufca, tak sobie śpiewali i rozwalali śmietniki, ale nie zwrócili na nas uwagi. Szarpiemy się, szarpiemy. w końcu dzwonimy drugi raz do Strusia i stwierdził, że przyjdzie nam pomóc. Pacyna był załamany, Gosia gadała przez telefon, a ja w wielkiej desperacji szarpiąc klucz nagle go wyciągnęłam! Udało się! Była godzina 22:30 i mogliśmy się udać do domu.
Wreszcie.
Podsumowując - "I WY CHCECIE BYĆ DRUŻYNOWYMI?!"
xD
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżony dnia Sob 0:17, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Albert
Masta Forum xD
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz 72DH
|
Wysłany: Sob 9:16, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Bo z tym kluczem cos sie stanelo Ja tez mialem problem z zamknieciem tego hufca i zadzwonilem po Strusia. Przyszedl za jakies 15 minut no i zaparl sie, prychnal i wyciagnal ten klucz Troszke mialem przypal A tak apropos pozarow to ja mialem inna sytuacje. Jechalem moim swiezo zakupionym ROMETEM (XD!) kolo peronu Sieradz-Warta i zobaczylem ze w dali cos sie pali, a po peronie ida 4 drechy. Zrobilem koleczko, a jak wrocilem to jaralo sie juz wszystko. Po prostu chodzili i podpalali punktowo jakies kepki trawy, wiec zajelo sie wszystko. Zadzwonilem po straz i zaraz potem przyjechali, zatrzymali sie prze peronem i przeciagneli waz na druga strone peronu przez tory. Pomyslalem sobie "Zaraz przyjedzie pociag i rozjedzie im tego weza". I co? Za minutke juz smigal pociag, a te paly wcale go nie zauwazyly. To wychylilem sie masakratorsko i zaczalem machac zeby sie zatrzymal i darlem sie do tych glupich strazakow, ze pociag jedzie. Jak sie skapneli to zaczeli zwijac weza, ale i tak nie zdazyli. Dobrze, ze pociag zatrzymal sie przed samym tym wezem LOL. Ugasili ten pozar i teraz caly peron jest czorny -.-
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Albert dnia Sob 9:19, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad
HopHycek
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz te ciuszki? Konstantynów Łódzki
|
Wysłany: Sob 13:51, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Albert - masz Romecika? Ale jakiego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia.mee
HopHycek
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 16:16, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Takie coś to tylko w Sieradzu ^^ xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad
HopHycek
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz te ciuszki? Konstantynów Łódzki
|
Wysłany: Sob 18:11, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Eeee tam, Sieradz to kiedyś miasto wojewódzkie było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawka
HopHycek
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz 33DH"kameleon"
|
Wysłany: Sob 18:22, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Miło że ktoś pamięta. A propo drzwi to trzeba je tak dupką docisnąć potem przywalić barkiem i szybko przekręcic kluczyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Sob 21:02, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
xD
Teraz to już wiem, bo nam dziś programowiec po odprawie, kurs zamykania drzwi zrobiła xD
a Pacyna do mnie wczoraj: "Wal w te drzwi sobą jakbyś człowieka reanimowała" xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
HopHycek
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasionna Springs
|
Wysłany: Sob 22:10, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
jak drzwi to ja o mojej kochanej furtce opowiem
wyszłam z domu i tak już spóźniona bo miałam wyjść pięć minut wcześniej. pośpiechem rzucam sie do furtki, wkładam klucz przekręcam a ta...odmawia posłuszeństwa! kręcę w jedną w drugą, naciskam na klamkę a ta nic... szarpałam się tak z dziesięć minut i tak jej nie otworzyłam. stałam na terenie mojego jakże uroczego domku i patrzyłam jak autobus mija mnie jadąc na przystanek. postałam chwilkę za furtką gapiąc się jak autobus odjeżdża i jak chciałam wracać spróbowałam jeszcze raz. i co? OTWORZYŁA SIĘ!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 15:45, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja nie umiem zamknąć drzwi u siebie w domu, bo mam dwa zamki xD
trochę techyniki i człowiek się gubi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosia
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 32śDH "Białe Mewy" im. Leonida Teligi; Sieradz
|
Wysłany: Nie 16:52, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to ja się pochwale że już nie mam problemu z drzwiami w hufcu. Od piątku dwa razy je otwierałam i zamykałam i wszystko było w porządku.
A jeśli chodzi o drzwi w domu Dżonego to ostatnio stałam 10 minut i czekałam aż mi je otworzy żebym mogła już wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
HopHycek
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasionna Springs
|
Wysłany: Nie 21:13, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
trzeba będzie te zamki na automaty przerobić o ile wiecie o co mi chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 23:32, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ej, no bo Gosia..te zamki są trudne. Są aż dwa i nigdy nie wiem, na który jest dom zamknięty xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|