|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konrad
HopHycek
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz te ciuszki? Konstantynów Łódzki
|
Wysłany: Pią 10:29, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To nic nie daje, wszystkie sposoby zległy. To jak chce ktoś mój bilet? Wysyłam go przez chłopaków z KDZ, Maćka, albo Suta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lacio:)
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 117:)/ Łódź-Widzew;)
|
Wysłany: Pią 11:40, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ale na prawde nic sie nie da zrobic?:/ bezsensu tak... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milena (Srilanka)
HopHycek
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 17:48, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a no tak, zapomniałam oczywiście wspomnieć o najważniejszym:D ok 9:25 podobno mamy być.
no, bez sensu!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Milena (Srilanka) dnia Pią 17:50, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 20:40, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Yapa..i już po.
Więc chyba wypadałoby się podzielić wrażeniami.
Koncerty były niezłe.
Cieszę się, że mogłam zobaczyć część z Was.
I jest mi strasznie beznadziejnie. Bo jak dla mnie to nie wyglądało jak spotkanie pokursowe.
Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy i że wtedy będzie tak, jak powinno, tak, jak na kursie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strazak110
HopHycek
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 34 ŁDH "Czarny Bór" Hufiec Łódź - Śródmieście
|
Wysłany: Nie 22:14, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No przyłączam się do Dżonego bo nie było ciekawie tak bardzo, ja myślałem że coś będzie działo się w hufcu a tu wszyscy w kime wpadli!!! Ale i tak się ciesze ze was spotkałem! :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawka
HopHycek
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz 33DH"kameleon"
|
Wysłany: Nie 22:31, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Warto było przyjechać żeby zobaczyć wasze twarzuchy i się na was rzucić i cmoknąć w czoła. Co do tego spotkania. No cóż trudno, tak sobie to wyszło. Jezus nas Kocho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżony
HopHycek
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 22:44, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kęsik :)
WUK
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 117nastka :) / Łódź-Widzew
|
Wysłany: Pon 11:33, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
po raz pierwszy byłam na yapowo pokursowym spotkaniu jako kadra. wczesniej chodziłam jako uczestnik, i moge powiedziec z tamtej strony, ze to wlasnie my - uczestnicy zasu sami sie zbieralismy, spiewalismy na przerwach, w hufcu spiewalismy do rana, w sobote razem sie trzymalismy, ale my sami z siebie, nikt nad nami nie stał, a kadra nawet na koncertach nie była (przynajmniej moja) a co dopiero w hufcu. sami chcielismy i sami sie trzymalismy. nie wiem czy to wynikało, ze bardziej sie zgralismy, a moze mniej i to nas mobilizowało? czy z tego ze bylismy strasi niz Wy teraz, czy moze z jeszcze innego powodu... na koncertach zawsze razem stalismy pod plakatami i klaskalismy i sie wyglupialismy nawet jak ktos smęcił na scenie... i tak sobie wyobrażałam tę yapę... odtwarzając w pamięci yapy na których byłam jako uczestnik pokursowy mówiłam że to spotkanie pokurosowe, że fajnie i w ogóle. ale my nie będziemy Was nigdzie pchać jeśli sami tego nie chcecie. Jeśli to nie wypływa od Was. Biwak pokursowy? też sami kursanci zrobili i zaprosili swoją kadrę. i tak kiedyś było ale nie ma co teraz smęcić i się poddawać jesli na prawde Wam zależy to będzie jeszcze taki fajny biwak, rajd czy co kowleik innego gdzie się wszyscy razem spotkamy ale spontaniczności i zgrania nie da się narzucić, to musi wypływać z Waszego środka.
a teraz jako kadra to baaaaardzo się cieszę, że mogłam zobaczyć Wasze prawie wszytskie hophyckowe buźki! pośpiewać z Wami na przerwie i po rozmawiać, a to o głupotach a to o naborach i innych rzeczach spotkanie Was na żywo to zupełnie co innego
(a jeszcze moze inny powod dla ktorego na mojej yapie po kdhowej było inaczej... moze my bardziej za sobą tęsknilismy? bo nie było wtedy stron internetowych druzyn, fotoblogów, a maile były mało rozpowszechnione. wtedy wymienialismy sie swoimi prawdziwymi adresami a nie pisalismy numery gg.. nie mielismy forum, nie mielismy kontaktu prawie zadnego aż do yapy, może to coś potęgowało? ale ja się cieszę że technika poszła do przodu i chcoiaż z częścią Was mogę sobie popisać na forum )
ależ się rozpisałam - sorki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|